z Dunaju wylewa się woda patrzę na niszczący prąd rzeki wspominam tamten czas daleki dwa różne doznania – a szkoda w Europie deszczowa pogoda ulice zamieniła w ścieki pozostawiona bez opieki mści się na człowieku przyroda natura to także uroda zmęczona przymknęła powieki przestała obchodzić ją moda złości się syczy że sił doda ostrzega że świat jest kaleki chce by zapanowała zgoda