w Brześciu razem defilowali a potem wiadomo co było dla obu stron źle się skończyło Polacy przy nich znów są mali co prawda mamy bohaterów ale cóż to dla współczesności tylko rozterki także mdłości Polsce potrzeba menażerów zamiast wracania do rocznicy i trwania bez otwartej drogi na świata dalekiej bocznicy cieszmy się dnem naszej źrenicy choć polski naród jest ubogi to jego duch nie zna granicy