człowiek „nowej rzeczywistości” śpiewał „góralu czy ci nie żal” czytał „jak hartowała się stal” ale marzył o obfitości teraz niewiele się zmieniło poza tym że książki nie czyta walczy o dostęp do koryta śmielej pyta jak dawniej było „nowa fala” „nowy realizm” wszędzie zatrzęsienie nowości pada powoli kapitalizm kiedyś raptownie się zawali pewnie od nadmiaru wolności w grotach będziemy się chowali