demokracja ma swe słabości ujawniające się w wyborach i w mało wartościowych sporach pełnych banalnych złośliwości chodzi o dostęp do koryta a nie o dobro społeczności gubią się istotne sprzeczności o które potem naród pyta potrzeby dyktuje mamona tak z lewej jak i z prawej strony większość się czuje zagubiona zazdrość jest główną motywacją niejeden już szuka obrony zdradzony słabą demokracją