w Szwajcarii gdzie mieszkać mi przyszło mało kto przejmuje się grobem zmarłych czci się innym sposobem cieszę się że jakoś tak wyszło kiedy mnie spotka wola boża ciało me spalą w krematorium dusza pójdzie do purgatorium a prochy wysypią do morza umarłym zajmuje się żywy zrobi co zechce - jego sprawa nie pomogą tu żadne wpływy zależy od rodzaju zgonu życie przerywa też zabawa lub w sztormie wywrotka pontonu