pierwszy spacer nie za daleko kot bury wybiegł na spotkanie też miły jak tamten - mlaskanie z wyraźną ochotą na mleko ten z poprzedniego razu rudy na płocie sfotografowany jest teraz w całym świecie znany spotkaliśmy go obok budy w której czyniliśmy zakupy nie było karpia ni buraków kupiliśmy jęczmienne krupy te chwile spędzimy w hotelu nie braknie ryb małży i raków i wspomnień przed oknem w fotelu