przy Dorfstrasse czyli w Tiefwerder mieszkali jacyś dziwni ludzie siedzieli w domach jak pies w budzie który czasem ogonem merda pies szczeka a oni milczeli wrogo na siebie spozierali i przed obcymi umykali często nawet na nich warczeli "co za naród" często myślałem żyłem jednak swymi sprawami wrogością się nie przejmowałem nie mieli czystego sumienia coś kryło się za firankami zła przeszłość ludzi tak przemienia