Sonet o tym jak wschodzi dada
jakoś się życie tak układa
że najpierw się człowiek urodzi
a potem dopiero coś płodzi
nie ważne co – na przykład dada

przyszłość się świetnie zapowiada
optymizm w nadmiarze nie szkodzi
udaje że się mu powodzi
oj biada pesymistom biada

nie ma zawodu koniokrada
lecz martwią się złodzieje łodzi
bo zawód ich także upada

gdy kogoś prześladuje wada
lub nie wie o co tutaj chodzi
zawsze znajdzie się jakaś rada
Zurych, 13 maja 2003