nachodzą mnie myśli koszmarne pieśni nucę które On śpiewał widzę tych na których się gniewał gdy podjął czyny solidarne czuję jak Jego ciało skwierczy płonąc w poznańskim krematorium a dusza jęczy w purgatorium bo krzyż na grobie krzywo sterczy chóry w bogatyńskim liceum tak dawne jak i teraźniejsze śpiewają wiekowe Te Deum Gaude Mater Polonia płynie co było w życiu najważniejsze sława czy stary młyn w Gościnie?