Sonet o nocnych rozmyślaniach
kiedyś rozplątywałem liny
gdy moi chłopcy gięli stery
a teraz brzęczą komputery
i drogę wskazują z kabiny

kotwica sama się podnosi
wystarczy przycisnąć guziczek
który uruchamia silniczek
to jest zajęcie dla Małgosi

podczas nocnej wachty myślałem
o jeziorku Witka w Turowie
gdzie po raz pierwszy żeglowałem

poprzedniej nocy też nie spałem
różne sprawy miałem na głowie
po czasie przeszłym wędrowałem
Bonifacio, 17 lipca 2003