Andrzej Bednarski się urodził równo sto piętnaście lat temu składałem życzenia mądremu wciąż na pogawędkę się godził a słuchać go było przyjemnie jak mówił wspaniałym językiem z dobrym przedwojennym nawykiem kiedy trzeba słuchał wzajemnie podawał mi takie lektury które do dzisiaj siedzą w głowie wskazywał kierunek do góry „jak przeżyje – będzie poetą” sprawdziło się – trafne przysłowie było jego wielką zaletą