ta książka nie dla współczesności czytałem piórka Sztaudyngera i wyznam brała mnie cholera śmieszności mnie wiodły do złości ja to ja a co na to panie te zwykłe i te feministki te od kuchni i te artystki przecież dla kobiet to skalanie „dowcipy stare ale jare” cytowane ongiś powszechnie stały się z czasem tylko stare kto się śmieje ten niech się śmieje lecz kiedy od śmiechu odetchnie niech wie że to już dawne dzieje