Sonet o potrzebie skrajności
wszystko na świecie jest potrzebne 
bo jedno z drugiego wynika 
odbija się albo przenika 
tak wymuskane jak i zgrzebne 

życie kształtują przeciwności 
zimno gorąco - mokro sucho 
smutno radośnie - głośno głucho 
z amplitudą wytrzymałości 

dlatego trzeba respektować 
ojca Rydzyka i Urbana 
a Fydrychowi salutować 

ksiądz Jan Twardowski stał się nudny 
zwiędła poezja wyuzdana 
los poetów jest dziś paskudny
Zurych, 16 grudnia 2005