Sonet w rocznicę końca wojny
sześćdziesiąt lat temu śpiewałem 
czastuszki - czerwonoarmiści 
strzelali w niebo gdyż faszyści 
przegrali - ledwie pojmowałem 

Mikulin i diadia Nikołaj 
dali mi cebulę i mleko 
chleba zabrakło - gdzieś daleko 
była Polska - wyzwolony kraj 

gdzie to było tego nie pomnę 
lecz ton "Katiuszy" i te strzały 
na zawsze w pamięci zostały 

wspominając okrutną wojnę 
czy wiedzą posiadacze chwały 
co dzieci wojny przeżywały?
Wenecja, 8 maja 2005