Sonet o słowniku z błędami
przeglądam słownik esperancki
Plena Ilustrita Vortaro
błąd za błędem – granda eraro
w niektórych hasłach arogancki

na przykład trójdzielny mazurek
jest ponoć podobny do polki
od śmiechu chwyciły mnie kolki
wszak pomidor to nie ogórek

“hoko” to “koko” – Śląsk należy
do trzech państw a Podola nie ma
dlatego nie grają klezmerzy

choć oni stamtąd się wywodzą
zabrakło też ich ojca Sema
czy esperantyści się godzą?
Twierdza Ciszy, 19 czerwca 2005