przeglądam słownik esperancki Plena Ilustrita Vortaro błąd za błędem – granda eraro w niektórych hasłach arogancki na przykład trójdzielny mazurek jest ponoć podobny do polki od śmiechu chwyciły mnie kolki wszak pomidor to nie ogórek “hoko” to “koko” – Śląsk należy do trzech państw a Podola nie ma dlatego nie grają klezmerzy choć oni stamtąd się wywodzą zabrakło też ich ojca Sema czy esperantyści się godzą?