patrząc na palmy i na morze na cienie skalistych załomów na stos nie przeczytanych tomów pozostaję w cichej pokorze czytam "Saturday" McEwan'a trochę mnie książka denerwuje bo za dużo naraz serwuje wzięła mnie operacji scena ciekawe co mówią lekarze którzy tę książkę przeczytali czy go wyniosą na ołtarze? zostaję dzisiaj na balkonie chcę patrzeć na plażę z oddali i chłonąć oazowe wonie