do Jurka Szkutnickiego dzwonię i mówię że tęsknię za czasem minionym za wodą za lasem dunajskim lecz czasu nie trwonię właśnie przeglądam Jurka zdjęcia i przychodzi postanowienie napisać inaczej wspomnienie czy to wyjdzie - nie mam pojęcia muszę wpierw skończyć SONETADĘ ale próbę już napisałem choć na razie czynię blokadę dopiero kiedy wszystko skończę pokażę czy na coś się zdałem i znowu założę opończę