Krysia i Zbyszek do nas wpadli akurat miałem barszcz sarmacki zamiast chleba suszone placki ciekawie było lecz czas nagli Lupa w teatrze grała siebie i to jest u niej najważniejsze temat "Szczęście" - sprawy pomniejsze ujęte w scenicznej potrzebie ciągle mówię że szczęścia nie ma jest tylko do niego dążenie lub zwykłe o szczęściu marzenie na przykład tak zwana bohema to przecież jest upokorzenie bieda tułaczka rozwydrzenie