dla neutraluchów - na boku dla komuchów - wielkim zmartwieniem dla solidaruchów - cierpieniem dla stabiluchów - solą w oku a więc jestem w takiej postaci człowiekiem nie dopasowanym nie lubianym lub przeklinanym domyślam się kto na tym traci na szczęście są takie osoby które me wiersze uwielbiają i to na przeróżne sposoby dziękuję tym wszystkim uczynnym którzy przede wszystkim czytają i polecają czytać innym