najpierw było zaćmienie słońca połączone z lekkim trzęsieniem ziemia drżała zrażona cieniem komentarzom nie było końca kwitną wielobarwne krokusy a pomiędzy nimi śnieżyczki wyciągnąłem z naszej piwniczki butelkę - to wynik pokusy Herr Bertschi musiał sprzedać ptaki brakuje nam gęsi i kurek wieprzek uzupełnia te braki na drzewach gwiżdżą głośno szpaki w oddali szczeka jakiś burek sadzę wykę i sieję maki