swym dzieciństwem Norbert Paprotny w biuletynie "Zabrze" mnie wzruszył czas już tamte sprawy wykruszył lecz skutek pozostał zawrotny to dzieciństwo chociaż tak krótkie ma wiele koszmarnych etapów pierwszy alkohol smak ochłapów wojna języków - cechy rzutkie widać że w trudnych sytuacjach istnienie staje się okrutne oparte też na spekulacjach zdobyte wtedy doświadczenie choć bez wątpienia bałamutne dziś działa jak zauroczenie