Sonet - al-Zarkawi nie żyje!
zachowaj mnie Boże od złego 
człowieka zabili i klaszczą 
nie czując że się przed nim płaszczą 
z wielkim respektem dla zmarłego 

pokazują twarz zabitego 
nazywaną przez innych paszczą 
potem ciało z troską przetaszczą 
ot dla dowodu niezbitego 

tymczasem to nie ma znaczenia 
bowiem herszt dawno mianowany 
już zaczął rządy od niszczenia 

znowu uderzy z zaskoczenia 
jak ten jeszcze nie pochowany 
co będzie nie do wybaczenia 
Zurych, 8 czerwca 2006