na Hotelu Croce di Malta jest duży taras widokowy w ogrodzie basen kąpielowy ale w śniadaniu siedzi plajta wyjeżdżamy najpierw do Greve przed kościołem pogrzeb staruszka Gino Fazzi jak chciała wróżka życie miał długie chociaż lewe Bułgar z wywieszką "Esperanto" spytał ile kosztuje kartka więc poniosło nas do Panzanto w dwóch restauracjach żeśmy jedli w każdej na głowę wina ćwiartka w obu żeśmy się nie zawiedli