na co dzień zawsze także w lecie trudno jest ukryć cechy biedy wracają nie wiadomo kiedy nawet na wykwintnym bankiecie między jednym kęsem a drugim bezwiednie pomiędzy zdaniami wyłazi bieda z kompleksami z przedstawieniem krótkim lub długim czy to ważne że ktoś żył w nędzy a teraz udaje bogacza choć mu wciąż brakuje pieniędzy? on myśli że nikt o tym nie wie dlatego swą ważność naznacza uwagi kończą się na gniewie