w parafii polskiej po mszy świętej przy kawie drobne pogaduszki są czasem ciastka i racuszki na szczęście bez wódki przeklętej młodzieży więcej niż dorosłych zupełnie inaczej niż w kraju gdzie nie ma wdzięcznego zwyczaju słów słuchać prostych a nie wzniosłych ksiądz biskup dobrodziej i wierni siadają przy tym samym stole zdarzają się także pazerni kto ile wstydu dał na tacę? "słuchaj fałszywy apostole masz mało - zaraz ci dopłacę"