chochoły - dylemat wstydliwy dla Wyspiańskiego był podnietą więc został uznanym poetą dla Profesora wstrzemięźliwy interesują mnie tematy których Profesor nie rozgryza moja filozoficzna bryza mknie przez te akweny na raty "prywatnie tak lecz nie do druku... spotkamy się kiedyś w Londynie" tylko tam jest za dużo huku filozofia lgnie do sensacji poezja z otwartości słynie obie brodzą w improwizacji