Ojciec bronił Jaruzelskiego spytałem dlaczego to czyni odpowiedział „Bóg też nie wini swoich z królestwa niebieskiego On przeszedł ten sam szlak bojowy co ja – więc jakże mam Go winić nie wierzę żeby chciał źle czynić reszta to problem ustrojowy” Tatuś był człowiekiem wierzącym antypartyjnym katolikiem a także patriotą gorącym zostałem więc obiecującym poglądów Ojca zwolennikiem z argumentem wymijającym