Sonet z poglądem mego Ojca
Ojciec bronił Jaruzelskiego
spytałem dlaczego to czyni
odpowiedział „Bóg też nie wini
swoich z królestwa niebieskiego

On przeszedł ten sam szlak bojowy
co ja – więc jakże mam Go winić
nie wierzę żeby chciał źle czynić
reszta to problem ustrojowy”

Tatuś był człowiekiem wierzącym
antypartyjnym katolikiem
a także patriotą gorącym

zostałem więc obiecującym
poglądów Ojca zwolennikiem
z argumentem wymijającym
Zurych, 5 kwietnia 2002