noce tubylcom poświęcamy chociaż nadmiernie hałasują dyskutują gestykulują to my się z nimi podniecamy ranek przychodzi z takim chłodem jaki chcielibyśmy mieć zawsze nasze miejsce jest najciekawsze a palmy są tego powodem dalej już w całej okolicy tylko szaro-brunatne skały i darń aż do morza granicy niby na komendę cykady pewnie od wiatru oszalały lub mają ze słońcem układy