czytam esperancką gazetę i co widzę? - ideologie zamieniają się w patologie piszący w tym widzą zaletę w zuryskich pismach pełno izmów tylko że one są ukryte całunem historii spowite więc nie widać w nich egzorcyzmów smutne panie od feminizmu marzą też ideologicznie i widać w nich cień fanatyzmu w ideologii ateizmu brak humoru straszy dziedzicznie orędowników autentyzmu